niedziela, 31 stycznia 2016

Post na szybko przy porannej filiżance kawy
Jak już wcześniej wspominałam, mam w spiżarni nowe regały, wciąż staram się ułożyć wszystko "idealnie", ale nie jest to chyba możliwe. co chwilę coś zmieniam i przestawiam.
Jeszcze kilka wieszaków, haków i innych rzeczy będę  musiała dokupić..



Od nie dawna jesteśmy też posiadaczami zmywarki!!
Jak ja uwielbiam to urządzenie..

 W pokoju "kota" pojawił się również nowy - stary nabytek
Jest to komputer stacjonarny męża.


To biurko mocno zagraca pokój więc w plamach jest wymiana na mniejsze i zdecydowanie musimy wymienić fotel !
Z powodu wstawienia komputera do tego pokoju, sosnowa komoda tymczasowo wylądowała w sypialni.

niedziela, 24 stycznia 2016

Spiżarnia

Wydawało mi się, że nie było mnie tyle czasu, że tyle się działo..
A jak usiadłam do pisania to się okazało,  że tak naprawdę nic takiego się nie działo.

Zrobiliśmy spiżarnię. Długo debatowaliśmy jak ją zrobić, czy kupić gotowe regały czy składać z elementów dostępnych w Ikea..
Ostatecznie najbardziej praktycznie, najrozsądniej w cenie i chyba najlepiej dostępnym okazał się regał z Ikea.

Do tej pory spiżarnia wyglądała tak :



Teraz jest tak:




Ciągle chodzę, układam, przekładam, wnoszę wynoszę..
W tym rozwiązaniu najlepsze jest to, że zawsze jakieś elementy można dokupić :)
Na pewno jeszcze dokupię do spiżarni jakiś uchwyt do rur od odkurzacza i mopa, miotły itp.

Przy okazji buszowania w Ikei zajechaliśmy do Auchan, a tam:

Zestaw startowy dla kotka- kotki.
Kuweta, miska, piłeczka i łopatka :) Kolor idealny dla mojej Kugi.

W zeszły weekend byliśmy w odwiedzinach u kuzynki, ma ona piękny drewniany dom z bali.
Co wizytę u niej coś wpada mi w oko i na to potem długo choruję niestety większości nie mogę sobie sprawić, bo nie nadaje się to do mojego mieszkania.
 Tym razem były to latarenki..



Są piękne, drewniane, lekko bielone.
Dają ładne światło, tworzą super klimat.



ogród

Moi rodzice podjęli decyzje o próbie sprzedaży domu.
Troszkę szkoda, troszkę żal..
Z racji, ze u mas teraz zima w pełni, biuro nieruchomości zajmujące się sprzedażą domu poprosiło nas o zdjęcia ogrodu latem.
Skoro już je odkopałam, to pochwalę się tym co przez lata z Mamą osiągnęłyśmy.

To są zdjęcia robione z tarasu rodziców








Zdjęcia tarasu- coś około 40 m2







Mój ulubiony kwiat (w tle drzwi wejściowe do mojego starego mieszkania)





Będzie mi brakowało letnich dni spędzanych z książką przy oczku..



Tu zdjęcie zrobione w trakcie czyszczenia oczka wodnego.
Kiedyś, przez bardzo krótki czas to oczko było zarybione, ale było to trochę bez sensu ze względu na koty, które mają moje rodzice oraz koty z okolicy.


Jak przeglądam te zdjęcia robi się smutno i trochę żal, w końcu to dom rodzinny, ale wiem, że zmiana rodzicom się przyda.