wtorek, 25 sierpnia 2015

Korytarz

Będąc w Castoramie w poszukiwaniu inspiracji na kolor do kuchni,
całkiem przez przypadek , natknęłam się na dział z lampami.
A na tym dziale w oko wpadła mi lampa.
Jak zobaczyłam jej cenę, trochę nie chciałam w nią uwierzyć, więc poszłam się upewnić, kiedy przemiła Pani potwierdziła cenę uderzyłam szybko do Męża z maślanymi oczami i tak oto mam lampę do korytarza :)
Kosztowała ok 160 zł, jak dla mnie była to cena idealna :)
Lampa składa się z 4 małych żaróweczek "wciskanych", które dają bardzo dużo światła między innymi też dzięki temu że góra plafonu jest lustrzana.
Świderki są z cienkiego metalu, a kryształki duże są szklane, dzięki czemu ładnie odbijają światło i tworzą tęczowe refleksy na ścianach. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz