piątek, 4 września 2015

Paczki... paczki ... paczuszki..

Od dłuższego czasu jestem w wiecznym "oczekiwaniu"
a to czekam na kuriera z lacobelami, a to na kafle,  tel od stolarza, że meble do odbioru..

i tak oto po oczekiwaniach mam
a w środku
Następnie przyszły paczki z meblami. Tata z Mężem 2 dni po pracy wieczorami je skręcali. Teraz jeszcze kwestia zawieszenia i ustawienia dokładnie tak jak być powinno.




Mieszkanie wreszcie wygląda..
Plany na najbliższy czas: sprzątnąć wszystko, poustawiać meble i... wprowadzić się !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz