niedziela, 25 czerwca 2017

Zakupy

Nie lubię robić zakupów odzieżowych. Nie wiem czemu. Mogę chodzić po sklepach, ale nie lubię robić zakupów.
Zdecydowanie bardziej wolę zakupy remontowe czy dodatki do mieszkania.
Niestety raz na jakiś czas trzeba i na takie się udać.
Staramy się być bardzo poukładani , a że w sierpniu jedziemy na całe 2 tygodnie urlopu , to już zaczęło się planowanie itp.
Zawsze przed wyjazdem maksymalnie się sprężamy i wyszykujemy miejsca warte odwiedzenia, spisujemy to następnie układamy trasy .
Nie jest to dokładnie rozplanowany na sztywno dzień po dniu pobytu, ale trasy są ustalone tak, żeby nie tracić czasu,  ani nic po drodze nie pominąć. 
Mimo że wyjazd jest dopiero 26 sierpnia (wybieramy się na 9 dni do Zakopanego, a następnie do Wrocławia), to na dzień dzisiejszy trasy ustalone są , miejsca postojowe po drodze również , jedziemy znad morza więc kawałek drogi przed nami,a  i po drodze kilka wartych zobaczenia miejsc, oraz lista rzeczy do zabrania ( w tym lista rzeczy do kupienia) .
Wczoraj pogoda była dość kiepska więc od razu po pracy Męża wybraliśmy się na zakupy i pierwsze rzeczy z listy "do kupienia " można odhaczyć. 
Przy okazji uzupełniłam trochę braków w domu.

Pierwsze co kupiłam to kwiaty na balkon :)


Lubię surfinie i całkiem fajnie u mnie rosną więc dokupiłam trzy. Do tego dokupiłam kwiat , który nazywa się starzec (to ten po lewej szaro- zielony)  i coś co nie wiem jak się nazywa, ale dobrze trzyma się na moi balkonie. 

Następnie całkiem nie wyjazdowy zakup to lakiery do paznokci :) 


Po lewej Miss Sporty - ok 6 zł, będę używała go jako top na jakiś kolor
Golden Rose Rich Colour nr 08 neonowy róż, bardzo delikatny , już mam go na paznokciach u stóp, fajnie się nakłąda dwie warstwy robią fajny efekt, ma wygodny pędzelek i ładne żelowe wykończenie typowe dla tej serii lakierów. 


Odwiedziłam Ziaję



Skończyły mi się wszystkie maski i odżywki do włosów, tym razem kupiłam coś czego jeszcze nie miałam Maskę z Kreatyną z serii Ziaja Kozie Mleko kosztowała 7,80 zł
Będę w tym tygodniu ją testować, pewnie ją zrecenzuję niebawem.



 \
Maski z Ziai nigdy za wiele :)
Obie już kiedyś miałam i je recenzowałam. Staram się raz w tygodniu przynajmniej jakąś maskę na twarz nałożyć. 
Maski kosztowały ok 1,80 za szt.





Ostatni łup z Ziai, trochę zakup na wyjazd trochę na teraz. 
Zobaczymy spróbujemy. Recenzję na pewno zrobimy.
Jest to bloker do stóp.



Skarpetki typu baleriny - nigdy za wiele, a w cenie 1,50 zł za parę to grzech nie brać :)


I typowo zakupy na wyjazd



Buty na spacery po górach.
Co prawda na opisie butów jest wyraźny zapis że nie nadają się na wycieczki w góry, ale dotyczy to typowych wspinaczek i podejść trudniejszych, my będziemy chodzić szlakami dla turystów i nie jakimiś mocno wymagającymi więc te spokojnie się nadadzą. Ostatnim razem na śnieżkę wchodziłam w trampkach z rynku, co prawda po tej wycieczce trampki były do śmieci ale weszłam.



Dla mnie najważniejsze w tych butach jest to, że dobrze trzymają kostkę i mają dość sztywną podeszwę.
Zarówno moje jak i Męża kosztowały 49,90 zł w Decathlon.





Kupiłam również plecak.
Mały plecak dla mnie na najpotrzebniejsze rzeczy plus butelkę wody na spacery po górach i ogólnie na przyszłość mi się przyda.
Kosztował całe 13 zł !! również w Decathlon.
Niestety aktualnie nie chce mi się dodać zdjęcie, spróbuję je dodać za jakiś czas.


Mój Mąż zdecydowanie bardziej się obkupił.
Kupił sobie dresy, jeansy i koszulę do pracy - uroki pracy w firmach ze standardami - rzygam koszulami :)


Pozdrawiam,
Niebawem reszta zakupów wyjazdowych

1 komentarz:

  1. Podobaja mi sie te buty I juz Wam zazdroscimy wyjazdu. Ale zaslugujecie na.odpoczynek

    OdpowiedzUsuń