czwartek, 13 lipca 2017

Wyprzedaże...

Z reguły nie lubię robić zakupów odzieżowych ponieważ jestem raczej dużą osobą i ciężko jest mi w sieciówkach znaleźć coś na swój rozmiar, ale wczoraj jakoś wyjątkowo dobrze mi szło ! I co dziwne nawet na wyprzedażach udało mi się trochę rzeczy upolować.


Na promocji Rossmanna 2+2 , która teraz obowiązuje na kosmetyki do opalania i poopalaniu, kremy z filtrem do twarzy, kosmetyczki i aerozole na komary.
Kupiłam sobie Ziaja Mleczko przyspieszające opalanie,
Ziaja spray na komary
Off sprawy na komary 
i dla Mamy krem do twarzy z wysokim filtrem. 
Za wszystko razem zapłaciłam około 25 zł.





Część prezentu dla Teściowej na urodzimy, ramka z Pepco - 15 zł 




Koszyk filcowy z Pepco , promocja 6,99 zł. Już kiedyś wpadł mi w oko, ale cena mnie powstrzymywała przed zakupem. Teraz nie mogłam przejść obojętnie .





Z reguły nie kupuję książek. Czytam raczej dużo, ale nie lubię książek gromadzić, mam w domu dosłownie kilka, większość z nich to prezenty. Tę książkę kupiłam ponieważ nie była dostępna w bibliotece oraz to co najważniejsze napisała ją wnuczka mojej znajomej.
Muszę nadrobić trochę zaległości biblioteczne , bo już gonią mnie terminy .






Mąż kupił sobie kurtkę w Cropp. Była na przecenie, kosztowała 50 zł 




Bluza z Cropp dla mnie. Bardzo miła w dotyku, ładny odcień szarego za całe 30 zł !







Kolejna bluza dla mnie z Cropp, tym razem ciut grubsza od tej z kapturem.
Również szara :) no i cena bardzo fajna - 30 zł



Koszulka z Sinsay.
Mam już kilka koszulek od nich, są całkiem spoko.
Ta kosztowała 10 zł i również jest szara. 
Chyba z powodu pogody mi tak szaro .




Również Sinsay. Portfelik. Przyda mi sie do mniejszej torebki lub gdy nie potrzebuję ze sobą nic poza dokumentami i kartą, do tej pory wciskałam wszystko w kieszenie, co nie koniecznie dobrze wpływało na stan kart czy dokumentów 
Portfelik kosztował 10 zł 






Ciężko było mi uchwycić kolor portfela ponieważ zdjęcia robione były już późnym wieczorem, przy świetle lamp.


Jeansy z KiK , cena 70 zł.





wcześniej opisywany plecak z Decathlon


Jestem mega zadowolona z zakupów, wydałam stosunkowo niewiele w stosunku co do ilości rzeczy zakupionych. Całe zakupy trwały dosłownie 2 godziny i w tym czasie jeszcze zdążyliśmy ogarnąć niewielkie zakupy spożywcze :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz