Wreszcie widać efekty wydawanych pieniędzy.
Łazienka dziś zostanie już skończona i oddana nam/ mi do urządzenia.
Dziś Pan Kafelkarz już tylko sylikonuje i zakańcza pracę w łazience.
Zanim pokarzę łazienkę muszę pochwalić się widokiem z okna w kuchni
W między czasie dewastuję troszkę korytarz
Kolor farby jest rewelacyjny!
Pod tym ostrym pomarańczem była czerwień.
A tak na marginesie jeszcze pokażę co się wydarzyło w sypialni.
Miała być tylko wycięta futryna, żebym mogła być wsadzona piękna duża ościeżnica, ale coś poszło chyba nie po myśli
Wycinaniem futryn zajmował się mój tata. Z jednej strony wychodziła futryna a z drugiej odpadał tynk ze ścian :)
W sypialni jak widać również ciekawy i modny kolor na ścianach. Kolory z tej palety barw znajdują się w całym mieszkaniu :)
Mam nadzieję następnym razem pokazać ukończoną łazienkę :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDoskonale pamiętam ten moment kiedy i my pierwszy raz odebraliśmy klucze do naszego mieszkania. Oczywiście trzeba było wszystko robić od zera, ale mi się taka praca podobała. Zdecydowanie najwięcej pracy poświęciliśmy łazience i jej wnętrzom. Pamiętam, że bardzo spodobał nam się zlew granitowy https://www.in360.pl/kuchnia/zlewy-granitowe.html i oczywiście taki się do tej pory znajduje w naszej łazience.
OdpowiedzUsuń