wtorek, 25 sierpnia 2015

Kuchnia c.d

Remont w kuchni został rozpoczęty na spontanie.
Na spontanie na szybko było wybieranie kafli, koloru farb, rozmieszczenie lamp, mebli, kontaktów.
Wiadomo wszystko trzeba rozplanować na samym początku, żeby później wszystko było jak najbardziej funkcjonalne.
Nie obeszło się bez nie miłych niespodzianek, ale chyba to jest nie rozerwalna część remontów.
Kafle które wybraliśmy na ściany (Tubądzin all in white fala) które zamówiliśmy i czekaliśmy na nie 2 tygodnie okazały się być nie dostępne i trzeba by czekać na nie kolejny tydzień , a na to nie mogliśmy sobie pozwolić więc było szybkie poszukiwanie czegoś innego.
Małe pęknięcie w suficie okazało się ciut większym itp.




Ale Mąż wraz z Tatą zakasali rękawy, nie dali się małym przeszkodom i prężnie działać, skówanie kafli starych, wyrównywanie posadzki, szpachlowanie, szlifowanie i co najważniejsze : kładzenie kafli na podłodze.


Aktualnie kładzione są kafle na ścianie oraz malowany jest sufit.
Między czwartkiem w tym tygodniu, a środą w przyszłym mają przyjechać meble, mam nadzieję , że do tego czasu kuchnia będzie gotowa :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz