Podsumowanie lutego

Luty to był dla mnie najdłuższy choć najkrótszy miesiąc.
Ciężko było go przeżyć, cieszę się że jest już za mną, że się skończył.
W kutym miałam sporo zawirowań pracy i w życiu prywatnym.
Z mężem podjęliśmy dość trudną decyzję dotyczącą naszego życia oraz naszej przyszłości.
Teraz trzymamy kciuki za powodzenie.

Cieszę się, że zaczął się już marzec i staram się z nową siłą  i nastawieniem go przejść.



Luty w zdjęciach

rośnie nam bestia :)

prezent od Męża na Walentynki 

wspomnienia... ze znajomymi wspominaliśmy wesele.. w sierpniu to już 5 lat !

W Ikei kupiłam sobie podkładkę pod świeczkę, mała rzecz a cieszy :)

Miks zakupów .. oczywiście przeważa PEPCO :)

W lutym najchętniej co robiłam, to czytałam książki dla relaksu. 

lustro w sypialni , lekko zmienione zawieszenie .

 Z mamą wybierałyśmy meble do salonu. Dla niej

Wybierałyśmy lampy dla Mamy i dla Mnie

w ramach prezentu od siebie dla siebie wybrałam się do kosmetyczki na oczyszczanie twarzy.

Matko jaki relaks !!! jak ja uwielbiam jak ktoś coś przy mnie robi ! 

takie cudeńka kupiłam. jeszcze nie pochwalę się gdzie je umieszczę :)

Dziś dopiero 13 marca a mam materiałów na wpisy na cały miesiąc.. co to będzie do końca miesiąca.. dzieje się dzieje :)