czwartek, 21 grudnia 2017

Chyba zbankrutuję ...


A miało więcej zakupów nie być ...
A jednak.. uległam pokusie, ale po kolei.

W sobotę byliśmy ze znajomymi w Gdańsku na Jarmarku Bożonarodzeniowym , było magicznie pomimo braku śniegu.
O tej wycieczce mam nadzieję , że jutro powstanie osobny post.
W niedzielę pakowaliśmy prezenty.
Jak co roku nie opuszczał nas mmały pomocnik, wszystkie kokardki i wstążki były jej :)



Składowisko prezentów, tutaj 3/4 paczek



Prezent dla moich Rodziców, najpóźniej zamawiany i wyczekiwany najbardziej nerwowo. Baliśmy się, że nie dojdzie, na szczęście sprzedawca okazał się być super i paczka zamówiona w sobotę wieczorem doszła do nas w środę.
Zamawialiśmy zastawę stołową , paczka zapakowana mega profesjonalnie.



 W niedzielę robiłam też pierniki i ostatnią listę zakupów. 
Z przygotowań pierniczków nie mam żadnego zdjęcia - to do mnie nie podobne :)

W KiK na resztce promocji upatrzyłam sobie koc, nie byłam na początku do niego przekonana, ale jak znalazłam jeden rozpakowany od razu wylądował w moim koszyku.
Koc z 40 zł został przeceniony na 25 zł. Rozmiar koca 140x 180 cm
Jest bardzo grubiutki, pulchny, misiowy i ciepły.
Ma dwie strony, jego "lewa" strona jest jasno szara bardzo puszysta.
 

"Prawa" strona ma wzór śnieżynki, wzór jest jakby tłoczony.



W Jysk na promocję również, się spóźniłam . Było dosłownie kilka rzeczy w sumie nic co było mi potrzebne. Kupiłam kolejnego Mikołaja, mam już od nich dwa małe i jednego dużego Mikołaja pod choinką . Tym razem kupiłam Mikołaja siedzącego już na promocji kosztował 9 zł .


W tym tygodniu w Pepco była, w sumie jeszcze jest promocja -30% na ozdoby i akcesoria świąteczne. Jeszcze wczoraj był całkiem spory wybór, Mama zrobiła listę zakupów i mi chętkę na zakupy, ale dziś rano były już .. pustki !!
Na prawdę kilka rzeczy , większość przebrana i wybrakowana. 
Upolowałam kilka rzeczy, w sumie nic z tego, po co poszłam .
Dla Mamy wzięłam obrus. Rozmiar 80 x 80 cm, z 20 zł przeceniony na 14 zł
 

Wzór jest wyszywany, materiał dość gruby , ładnie się układa .


Dla siebie wyszukałam
Haczyki do bombek, w paczce jest 100 sztuk, cena przed promocją 2,50 zł, po promocji 1,74 zł.
 

Kolejne lampki na baterię, przecież takich pierdółek nigdy za wiele :)
W moim Pepco nie było żadnych baterii ! no dobra skłamałam. Były tylko baterie do zegarków, ale takie bardzo duże kwadratowe. 


Te lampki w cenie regularnej są za 6 zł, po promocji 4,19 zł.
Mają uniwersalny wzór, będą mogły zdobić cały rok :)


I gadżet na choinkę, łańcuch korale. Piękny grafitowo szary kolor.
Łańcuch ma 6 m długości, cena regularna 4 zł, po promocji 2,80 zł.



A tak wygląda mój kot, jak robię zdjęcia zakupów.


Totalna załamka :)

Zrobiłam sobie przerwę od książek Kjell Erikssona i chwyciłam po nową część Millennium "Mężczyzna który gonił swój cień".
Mam do poprawienia jeszcze jedną recenzję książki Erikssona i na pewno napiszę kilka słów o Millennium.


Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz