sobota, 23 grudnia 2017

Już jutro Wigilia , czy trzeba panikować?

Już jutro Wigilia, czy trzeba panikować?
Ja nie panikuję, mam już wszystko przygotowane.
Wigilię spędzamy u moich Rodziców, pierwszy dzień idziemy na obiad do brata mojego Męża, będzie tam cała ich rodzina i teściowie więc będzie ciekawi, a drugi dzień mamy w planach spędzić w domu we dwoje, może wieczorem jakaś kolacja ze znajomymi.

Wczoraj robiłam babeczki i paszteciki.
Oczywiście jak zwykle nie miałam ubranego fartucha i wszystko w koło miałam umorusane mąką:)


Tutaj część mojego dzieła. Paszteciki wyszły przepyszne i wcale nie był to skomplikowany przepis.


Wczoraj też umieściłam prezenty pod choinką, Fajnie wyglądają, aż szkoda je stamtąd jutro zabierać.




Dziś od rana ostatnie ogarnianie mieszkania, zrobiłam dwa ciasta, szybką szarlotkę z kaszą manną z tego przepisu : przepis , oraz domowe ciasto rafaello.
Byłam przekonana, że już kiedyś przepis tu wrzucałam, ale po przejrzeniu archiwum wydaje mi się, że jednak nie.. Muszę przy najbliższej okazji to naprawić :)

Najgorsze w gotowaniu jest później sprzątanie. Kuchnia zawsze wygląda jak pobojowisko, nie umiem gotować czysto. Ale mam małego pomocnika przy pracach bałaganiarsko - porządkowych.


W kuchni wreszcie od pewnego czasu mamy zamontowane oświetlenie led nad blatem , od razu lepiej się gotuje.

Dziś pomimo , że bardzo późno jak na mnie zwlekłam się z łóżka, na prawdę szybko się ze wszystkim wyrobiłam.

Znalazłam nawet czas na zrobienie sobie paznokci. Mnie to odstresowuje .


Bardzo lubię ten czas kiedy już wszystko mam sprzątnięte , przygotowane itp, lubię przejść się wtedy po mieszkaniu sprawdzić czy na pewno wszystko jest na swoim miejscu, żeby później spokojnie usiąść z filiżanką kawy.








Dziś z Mężem po jego pracy mieliśmy w planach przejść się na spacer po okolicy, a przy okazji po podpatrywać jak inni mają ozdobione balkony, podwórka itp, ale niestety na pomorzu hula tornado i leje deszcz.
Zostaje dom, jakiś film ewentualnie książka i koc.


Pozdrawiam Świątecznie

3 komentarze:

  1. Ja już wiekszość prac zrobiłam dzisiaj, więc jestem z siebie mega dumna, tym bardziej, że wszystko powychodziło tak jak chciałam. Jutro tylko pozapinanie wszystkiego na ostatni guzik i można celebrować :)) oraz odpocząc :)
    Radosnych Świat życzę,
    Marysia

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam kiedyś podobny odkurzacz i był nawet fajny i wygodny w użyciu. jego największym minusem było to, że szybko się popsuł. Od tamtej pory nie używam już takich odkurzaczy.

    OdpowiedzUsuń