sobota, 31 marca 2018

Ksiazki

Trochę mi wstyd, że w marcu przeczytałam tylko dwie książki .
Spory wpływ na to miało to, co się ostatnio działo u nas. Szpital, leżenie, później pielgrzymki po lekarzach. Mam nadzieję, ze w kwietniu nadrobię zaległości, bo to już ostatnie momenty kiedy będę miała na to czas :)

"Obudź się kopciuszku"  Natalia Sońska

Po pozytywnym odbiorze książki " Garść pierników, szczypta miłości", postanowiłam przeczytać również inne książki tej autorki.
Część akcji książki toczy się w Zakopanem. Ostatnio jakoś mam słabość do tego Zakopanego :)
Jest to historia Alicji. Alicja pracuje w szpitalu, jest pracoholikiem , nie ma partnera, jest samotna. Nie utrzymuje zbyt dobrych relacji z ojcem. Jej  matka zginęła w wypadku w górach , ciotka u której mieszkała również już zmarła.  Ma kilkoro przyjaciół jeszcze z lat liceum to oni ja namawiają na urlopy i wyjazdy. To oni zabiegają o to, aby jakoś ich przyjaźń utrzymać. 
Gdyby zależało to od Alicji już dawno relacja została by zerwana. Alicja ma problem z nawiązywaniem i utrzymywaniem relacji z drugim człowiekiem. Stała się bardzo wycofana i zamknięta w sobie.
Dziewczyna jest strasznie oddana swojej pracy i chętnie przyjmuje każdy dyżur.  Poznajemy ja na chwilę przed Sylwestrem, którego dziewczyna spędza z przyjaciółmi w Zakopanem. Choć wcale nie chciała jechać na ten mały urlop po trochu zmusili ja do tego przyjaciele.
Chwilę przed Sylwesterem Alicja poznaje Michała , ratownika TOPR.
Michał ma w sobie "to coś " co przyciąga uwagę Alicji. Spędzają razem sylwestra , całkiem przez przypadek, ale dziewczyna bawi się rewelacyjnie. Przyjaciele zauważają w niej dawna Alę, tą z czasem liceum.
Niestety po północy obrót wydarzeń jest zupełnie inny niż wszyscy przewidywali...

Ksiazka nie wciągnęła mnie tak , jak poprzednie tej autorki, ale też nie odrzucala od siebie i nie czytałam jej z przymusu. Książka bardzo przyjemna, szybko się czyta a opisy pomagają "wejść " w akcję.
Chętnie przeczytam koleje książki tej autorki.

"Przyjaciółki " Agata Przybyłek, Natalia Sońska.

Tak jak już wspominałam książki Natalii Sońskiej przypadły mi do gustu. Są to książki do przeczytania na raz przy kubku kawy.

Ta książka opowiada historię dwóch przyjaciółek Ani i Miłki.
Dziewczyny mieszkają w Gdańsku, znają się od lat, obie są żonami.
Każda z nich przeżywa kryzys w związku, każda z nich przechodzi go inaczej.
Ania ma córeczkę, jej mąż pływa na statkach. Pewnego razu ma złe przeczucia, które niestety się sprawdzają. Gdy sytuacja już powoli wydawało by się, ze wychodzi na prostą okazuje się, ze jej mąż od niej się odsuwa mimo tego, że Ania bardzo stara się o jego względy.
Ich małżeństwo wisi na włosku. 
Miłka z kolei ma męża, który zabiega o nią aż za bardzo, według niej. 
Jej mąż pomaga jej w realizacji marzeń, załatwia jej wyjazd mający spełnić marzenia dziewczyny.
Niestety jest to dla niego strzał w kolano.
Miłka nie docenia starań męża, nie docenia tego co miała do tej pory.

Obie książki polecam. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz