środa, 28 lutego 2018

Paznokcie luty

Luty to najkrótszy miesiąc w roku, a mi się wydawało, że ciągnie się w nieskończoność.
U mnie właśnie zima w pełni, temperatura mocno na minusie, śniegu dużo.. z domu wychodzić mi się nie chce. Dziś umilam sobie dzień budyniem :)






Moje dzisiejsze paznokcie. Czarny lakier z Miss Sporty nr 080., miętowy to Rimmel 60 seconds Super Shine  nr 873, breakfast in bed.




Kolejne paznokcie zrobione lakierami Golden Rose 







 Kolejne bardzo podobne do poprzednich, zdecydowanie te trzymały mi się najdłużej .




Tutaj są lakiery, których użyłam.





Czerwień też była, niestety wcale nie chciała się trzymać na paznokciach.
Nie wiem czemu, nie raz nim już malowałam paznokcie i było okej...




Na następny dzień zmyłam lakier, pomalowałam na nowo tym samym lakierem i tym razem trzymał się lepiej. Niestety nie zrobiłam sobie ładnego zdjęcia ;/




Połączenie różu i nude mi średnio przypadło do gustu, ale innym się podobało :)



Lubię malować tym lakierem ze względu na wygodny pędzelek, konsystencję i to jak ładnie lakier wygląda, gdy wyschnie.




Nudziak ciężko się nakładał, zrobił się lekko gęsty, smuży i trochę trzeba się napracować przy nakładaniu.


Z paznokci zrobionych w lutym, chyba najbardziej podobają mi się aktualne, czyli czerń z miętą.
Na marzec już kilka pomysłów w głowie siedzi :)


Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz